W maseczkowym szale...

Witajcie:)
Choć kilka tygodni temu maszyna do szycia była dla mnie wielką nieznajomą, dziś mam na koncie już wile maseczek dla szpitali i innych instytucji oraz mieszkańców gminy, rodziny, znajomych itd...
Szyję w pracy a po pracy... szyję w domu...
Jeśli chodzi o fasony to podwójne gumka troki zwykłe lub profilowane i pojedyncze różne rodzaje zakładek - to jeszcze nie koniec bo dotarły nowe tkaniny do pociachania...

Jeśli ktoś jeszcze nie wyposażył się w ten środek ochrony osobistej to zapraszam












 

Komentarze

Popularne posty