Maseczki bawełniane

Witajcie:)
Jakie czasy takie rękodzieło...
Nigdy nie szyłam na maszynie ale kilka lat temu zakupiłam takową z Lidla i tak stała w pudełku z myślą, że będę przeszywała papier do kartek... 5 lat... 
Od tygodnia szyję maseczki... moje pierwsze szwy i wciąga na maxa... Najpierw były proste zwykłe a teraz już profilowane...
Nigdy nie mów nigdy...
W pracy produkcja dla akcji i mieszkańców, w domu dla rodziny i znajomych... Choć maszyna płata figle nie poddaję się...
 
Szyjemy w pracy z grupą wolontariuszek ok 10 osób i mamy wynik 10 000 w 3 tygodnie - maseczki wędrują do szpitali, dp-sów, zakładów opieki, mieszkańców itd... Z Moto Inicjatywą zbieramy fundusze na Zrzutce i kupujemy materiały. Możecie podejrzeć naszą akcję na FB Gminny Ośrodek Kultury w Potoku Wielkim - tam jest też link do zrzutki - prosimy o wsparcie...




Oby te maseczki jak najszybciej nie były nam potrzebne...
Miłej niedzieli...

Komentarze

Popularne posty