Bez wełną malowany
Witajcie:)
Dziś wspaniale spędzony dzień w gronie warsztatowych psiapsiółek i mega efekt twórczego spotkania. Wełna trochę inaczej, czyli nie filcowana a układana warstwami na takie cudo. Praca mega przyjemna a efekt zniewala i chce się więcej i więcej. Wiktoria to mistrzyni takich cudowności i spotkania z nią, to czysta przyjemność.
Moje dzieło poniżej...
Ten bez wygląda imponująco i tylko zapachu brak...
Dziś wspaniale spędzony dzień w gronie warsztatowych psiapsiółek i mega efekt twórczego spotkania. Wełna trochę inaczej, czyli nie filcowana a układana warstwami na takie cudo. Praca mega przyjemna a efekt zniewala i chce się więcej i więcej. Wiktoria to mistrzyni takich cudowności i spotkania z nią, to czysta przyjemność.
Moje dzieło poniżej...
Ten bez wygląda imponująco i tylko zapachu brak...
Imponujący, faktycznie szkoda, że nie pachnie. Brawo.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo - to zasługa Wiktorii Kaliuzhna
Usuń